W czasach kryzysu na rynku pracy może rosnąć koncentracja na własnych szansach przetrwania. Tylko 42% respondentów przebadanych w ramach ogólnopolskiego sondażu było skłonne uznać, że w pracy ich koledzy i koleżanki unikają stosowania nieuczciwych „chwytów” w dążeniu do osiągania własnych celów.
Praca w warunkach rywalizacji oraz braku poczucia bezpieczeństwa nie należy do wzorca polskich preferencji. Cenimy solidarność i dobre relacje z kolegami. Wzorem tradycji rodzinnych, w miejscu pracy oczekujemy od innych raczej wsparcia i wspólnego zwarcia szeregów niż silnej orientacji na własne interesy, bezkompromisową karierę czy awans. Tymczasem wyniki ogólnopolskiego sondażu, przeprowadzanego corocznie od 2010 r. na zlecenie Great Place to Work® Institute Polska przez NORSTAT, wskazują na to, że relacje między pracownikami w przeciętnej organizacji dalekie są od etosu „jednej drużyny”. Niekoniecznie obchodzą nas koledzy i koleżanki z pracy, a także niekoniecznie wierzymy – mówiąc delikatnie – w czystość ich intencji oraz działań.
W 2010 r. 51% respondentów – osób zatrudnionych w różnych organizacjach działających w Polsce – potwierdzało, że „pracownicy troszczą się o siebie nawzajem”. Oznacza to, że ok. połowa już wtedy nie miała najlepszego zdania o jakości wzajemnych relacji. Obecnie tylko 46% respondentów dostrzega istnienie wzajemnej troski w relacjach pracowniczych. Ponadto w sondażu z 2010 r. 48% respondentów wierzyło w to, że „pracownicy unikają tworzenia układów i szkodzenia innym jako sposobu osiągania celów”, a obecnie odsetek osób wierzących w fair play kolegów i koleżanek z pracy spadł do 42%.
Kiedy widzimy wskaźniki na poziomie 50% czy trochę mniejszym, możemy zastanawiać się, czy mamy do czynienia ze szklanką, która jest do połowy pełna, czy raczej ze szklanką do połowy pustą. Interpretację ułatwia porównanie wyników ogólnopolskiego sondażu do średnich wskaźników w grupie firm wyróżnionych jako Najlepsze Miejsca Pracy przez Great Place to Work® Institute Polska. To porównanie pokazuje, że w przeciętnych miejscach pracy nie dzieje się dobrze – zasoby wzajemnej troski i zaufania w przeciętnej organizacji wyglądają raczej mizernie. Różnica ponad 30 punktów procentowych w wyróżnionych miejscach pracy w stosunku do wyników sondażu ogólnopolskiego jest wymowna.
Niski poziom wewnętrznego zaufania w organizacji nie musi być nieuchronną konsekwencją niestabilności rynku pracy czy wyrazem zmian w podejściu Polaków do pracy i kariery. Należałoby raczej upatrywać przyczyn takiego stanu rzeczy w sposobie zarządzania organizacją w trudnych czasach.
„Kryzys zaufania to współcześnie poważny problem, dotykający relacji międzyludzkich na wielu poziomach: nie ufamy rządzącym, nie ufamy tradycyjnym autorytetom, nie ufamy pracodawcom. Jednak brak zaufania w relacjach poziomych, między pracownikami właśnie, powinien dać firmom szczególnie do myślenia. Bez zaufania trudno o zaangażowanie i wysoką efektywność pracowników, a firmy właśnie teraz tego potrzebują. Że można o to zadbać bez względu na koniunkturę i że to procentuje, wskazuje przykład firm z Listy Najlepszych Miejsc Pracy, w których wartość koleżeństwa i tworzenie przyjaznej atmosfery pracy są troskliwie kultywowane” – komentuje wyniki sondażu Maria Zakrzewski, Prezes Great Place To Work® Institute Polska.